Jedna z najważniejszych komend jakie powinniśmy nauczyć naszego pupila to polecenie „stój”. Przydaje się niemal na każdym spacerze, wydajemy ją zawsze przed przejściem dla pieszych, gdy psiak się za bardzo rozbawi i wybiegnie poza zasięg naszej kontroli. Wraz z poleceniem „stój” powinniśmy nauczyć psa komendy zwalniającej np. „idź” lub „biegnij”. Jak się za to zabrać? Nic prostszego, poniżej znajduje się instruktaż metody pozytywnej, krok po kroku.
Trening polecenia „stój” powinniśmy zacząć wraz z nauką chodzenia na smyczy. W przypadku niesfornych szczeniaków, może się wydawać to trudne jednak stopniowa praktyka uczyni z naszego pupila mistrza w wykonywaniu komend. Za sukces nauki tej komendy możemy uznać sytuację, gdy po wydaniu polecenia pies nie ruszy się nawet gdy w pobliżu będzie coś dla niego bardzo interesującego.
Sesje treningowe nie powinny trwać długo około 15 min i możemy je zacząć zaraz po przyzwyczajeniu psa do obroży i smyczy. Na początek uczymy psa w miejscu gdzie nie będzie rozpraszany przez różne bodźce, zarówno dźwiękowe, wzrokowe ,jak i węchowe. Po wyćwiczeniu komendy w spokojnym pomieszczeniu, stopniowo przechodzimy na zewnątrz aż do parków lub innych zatłoczonych miejsc. Uczymy w ten sposób psa, że polecenie wykonywać musi w każdej sytuacji (a nie tylko w nudnym domu).
Wybierzmy dobry moment na rozpoczęcie nauki szczenię nie powinno być zbyt pobudzone ani zaspane, najlepiej wybrać moment po zabawie pupila lub krótkim spacerze, tak by pies nie był zbyt zmęczony. Jeżeli uczymy dorosłego psa, powinien być po krótkim spacerze.
Do rozpoczęcia treningu przygotujmy:
– wolny czas
– pozytywne nastawienie
– garstkę przysmaków
– kliker
– ulubione zabawki
– obroża i smycz
Szkolenie dzielimy na kilka części, na początku musimy nauczyć psa, żeby pozostawał w pozycji „stój” gdy jesteśmy blisko niego, stopniowo uczymy psa tej komendy oddalając się od niego, ostatecznie do wyuczonej komendy „stój” dodajemy komendę zwalniającą „idź”. Pamiętajmy, że ćwiczymy komendę w różnych miejscach zarówno na smyczy jak i bez niej.
Pierwszy etap
1. przywołujemy psa do siebie, klikamy i dajemy smakołyka, w ten sposób zainteresujemy swojego pupila
2. Wydajemy komendę „stój”
3. Wyciągamy rękę przed siebie i prostujemy dłoń, otwarta stroną do psa (uczymy psa bodźca wzrokowego) palce mają być skierowane w górę, nie ruszamy się z miejsca
4. Jeśli pies został na miejscu, klikamy i dajemy mu przysmak
5. Wydajemy kilkukrotnie komendę, nadal chwaląc psa za zostanie na miejscu, stopniowo wydłużamy czas od wydania komendy do pochwalenia psa smakołykiem
6. Po kilkukrotnym prawidłowym wykonaniu polecenia, zakładamy psu obroże i smycz, po czym postępujemy jak wyżej
Drugi etap
1. Gdy psiak nauczył się zostawania na miejscu w pozycji stojącej np. stoi i wpatruje się w nas, zaczynamy utrudniać mu zadanie, wydajemy komendę „stój” wraz z pokazaniem jej dłonią i przesuwamy się o mały krok, zazwyczaj wtedy psiak podąża za nami, jeżeli to zrobi rozpoczynamy szkolenie od początku, jeśli pozostanie na miejscu naciskamy na kliker i chwalimy psa
2. Stopniowo po wydaniu komendy oddalamy się coraz bardziej od zwierzaka, za każdym razem gdy pozostaje na miejscu chwalimy go
3. Po kilkukrotnym prawidłowym wykonaniu polecenia zakładamy psu obrożę i smycz, po czym powtarzamy powyższe czynności, oddalamy się na odległość smyczy tak by nie była napięta
Trzeci etap
Jeżeli psiak ma już wyćwiczone pozostawanie w pozycji stojącej na miejscu, przechodzimy do komendy zwalniającej
- Wydajemy polecenie „stój”, zarówno werbalne jak i wzrokowe
- Oddalamy się na znaczną odległość
- Wyciągamy przysmak na otwartej dłoni skierowanej w kierunku psa i wypowiadamy „biegnij” lub „idź”
- Skuszony zapachem smakołyka pies przyjdzie do nas, wówczas naciskamy na kliker i dajemy psu smakołyk
- Powtarzamy tę czynność w różnych miejscach
- Za dobre wykonanie polecenie nagradzamy psa różnorodnie, raz zabawką a raz smakołykiem, dzięki temu pupilowi nie znudzi się trening
Jeśli pies rozumie i znaj już komendę „stój” idealnym momentem na trening jest chwila uwalniania psa z uwięzi podczas spaceru – odpinamy karabińczyk wydając komendę „stój” i zwalniamy psa z niej po upływie krótkiej chwili komendą „idź” lub inną wybraną do tego celu – możliwość swobodnego biegania to ogromna nagroda dla zwierzaka, więc nauka w taki sposób nie jest dla psa nużąca i nie wymaga smakołyków. Podczas spaceru często kilkukrotnie puszczamy i zapinamy psa na smycz, więc okazji do treningu będzie wystarczająco wiele 🙂
Czasami wystarczy zastąpić komendę „stój” poleceniem „siad” działa praktycznie tak samo, jednak gdy jesteśmy na jesiennym czy zimowym spacerze i nie chcemy by pies się brudził czy siadał na zimnym śniegu polecenie „stój” jest bardziej przydatne.
Naszym zdaniem komenda „Stój” to absolutna podstawa psiego posłuszeństwa – jeśli jest dobrze wyćwiczona i pies naprawdę na nią reaguje może zatrzymać ona nawet zwierzę w pełnym pędzie. Do tego charakterystyczny, krótki dźwięk z jakim jest związana nie myli się psu z innymi komandami. Bez trudu można sobie wyobrazić wiele sytuacji, w których wydana w odpowiednim momencie i zrealizowana poprawnie przez psa komenda „stój”może uratować mu życie – w pobliżu ruchliwej drogi, gdy pies podczas postoju wyskoczy z samochodu, gdy zwierzak zapędzi się na ścieżkę rowerową czy w sytuacji stresowej z jego punktu widzenia, kiedy zwierzak chciałby uciekać na oślep… To absolutna podstawa psiego savoir-vivre!
Jak to u Was wyglądało? Nauczyliście psa tej komendy, czy uważacie ją za zbędną?