Każdy ssak po zmoczeniu futra otrząsa się z wody, by jak najszybciej pozbyć się chłodzącej go cieczy z ciała. Stałocieplne ssaki starają się w ten sposób minimalizować utratę energii związaną z koniecznością podgrzewania ostudzonego ciała. W zależności od rozmiaru zwierzęta otrząsają się z różną częstotliwością, tak by wprawione w drgania ciało jak najskuteczniej usuwało wodę rozsiewając drobne krople wokół.
Naprawdę niesamowicie wygląda to w zwolnionym tempie, zobaczcie sami:
To zaskakujące, ale badań prowadzonych na ten temat na świecie jest sporo, ponieważ naukowcy starają się wychwycić wzorce oraz pochodzenie tych zachowań. Istnieje szansa, że przebadane w ten sposób ssaki przyczynią się do poprawy wydajności naszych domowych sprzętów, które mają za zadanie usuwanie wody, np. pralek, suszarek czy sprzętów kuchennych.